Zavoli " łowca skór " :)
Zavoli " łowca skór " :)
Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem...
no ładnie , jeszcze dobra kiera i inne drewno i git , a skórek się znajdzie :) muszę pojechać w jedno miejsce to koło środy napisz mi PW to może pomogę ;)
Co Wy chceta od tego drewna, nie dość że jest ładne to jeszcze wygląda jak drewno :)
Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem...
Kierownica będzie inna, ale drewna nie zamienię na żadne inne :)
Przez wzgląd na tę trasę którą szarpnąłeś tym e32 i której zazdroszczę, wrzucę pewną radę: szukaj wersji po lifcie, jeśli chcesz przerzucić środek.
Piszę z własnego doświadczenia, przerzuciłem środek poliftowy do przedlifta i różnica jest kolosalna; skóra poliftowa jest miękka i gatunkiem ma więcej wspólnego ze środkiem Nappa z e38 niż z twardą papą z przedlifta, która zawsze pęka jeśli nie była regularnie natłuszczana przez lata użytkowania.
Różnice nie dotyczą samego tylko gatunku skóry, jest tego więcej, nie wcinam się w wątek bo nie musi być to twój priorytet.
Jakbyś potrzebował więcej szczegółów to zapraszam do mojego wątku, moje auto było jednym z pierwszych na forum gdzie wpadła kompletna przekładka poliftowego środka do przedlifta, było to już dobrych kilka lat temu ;)
Czarne e32 w benzynie!
Generalnie od dłuższego czasu myślę o przełożeniu polifta, jednak ceny są niekiedy zabójcze, albo akurat nie mam floty jak jest okazja. Co raz bardziej zastanawiam się czy nie odłożyć trochę i nie kupić całego auta z przeznaczeniem na rozbiórkę, wtedy problem z częściami różnego rodzaju na jakiś czas będzie rozwiązany. Takie dłubanie już mnie trochę irytuje, bo tego nie ma, tamto się urwało i też nie ma itp itd. Bardzo chcę doprowadzić to auto do ładu i składu, jednak jeżdżę nim codziennie, tak więc praktycznie non stop przy nim coś trzeba robić żeby trzymało jako taki stan, bo do pełni szczęścia wiele jej brakuje. Przez wzgląd na trasę, którą przejechaliśmy zapadła decyzja : auto zostaje tak długo jak to tylko możliwe, docelowo na zawsze.
Poza tym czuję jakiś wyjątkowy sentyment do tego pudła. Nie widzę innej opcji, jak grzebanie, grzebanie, grzebanie...
Nie rozumiem, jak można grzebać w starych autach... :)
Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem...
Zjeżdżam dopiero na święta. Odezwę się zaraz po powrocie.
Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem...