Jakiś czas temu samochód zaczął przebierać, podłączyłem komputer i wyszło że brak iskry na 8 cylindrze. Po 2 km jazdy wszystko wróciło do normy (zamiana cewek i świec nic nie pomagała). Ostatnio zmieniłem kolektor ssący i po odpaleniu samochód przebierał w identyczny sposób. Okazało się, że jeden z przewodów w wiązce ma problemy i czasem nie daje iskry na 8 cylinder, wystarczy poruszać wiązką i pali idealnie. Oglądał to elektronik i stwierdził, że przy tych kablach lepiej nie robić rzeźby i wrzucić cała nową wiązkę silnika, wtedy będzie chodzić idealnie, a przy kombinowaniu z jednym, dwoma kablami dalej może zostać problem. Kable pomierzone - na wszystkich przechodzi prąd, jednak poruszając niebieskim kablem idącym do 8 cylindra raz jest tam iskra, raz nie - pewnie jest delikatnie przerwany i przy mierzeniu wychodzi, że prąd przepływa, ale gdy już ma zasilić cewkę to jednak nie ma wystarczająco prądu
Słuchać elektronika i szukać całej nowej wiązki czy jechać do kogoś innego kto może dojdzie który kabel jest walnięty i go zmieni ?