capoZe32 auto u mechaników stało około półtora miesiąca. Mieli jeszcze sporo innej roboty i dodatkowo co chwila na coś trzeba było czekać, na dorobienie pierścieni olejowych, pompa wody musiała przyjechać zza Odry, malowanie pokryw zaworów trochę też wydłużyło całość. Dodatkowo silnik był nieźle zasyfiony więc jego mycie też trochę trwało.
Co się tyczy kosztów to jeszcze nie zdążyłem podliczyć całości.
jarek88 co do spotu to bardzo chętnie ale dopiero po 20 sierpnia będę w Łodzi.
ttrol już przed zakupem auta pewne było że z silnikiem nie jest dobrze ale po wymianie paru części i płukance tliła się iskierka nadziei. Zdjęcia z remontu wklejam też trochę jako przestrogę dla osób chcących kupić telepiące M60. Ten silnik trzymał idealnie równe obroty i miał moc ale kompresji już nie.
Popychaczami zajmował się mechanik i stwierdził że wszystkie wydają się pracować dobrze. Były moczone w oleju i w środku do mycia silników. Na chwilę obecną odpuściliśmy ich wymianę, żeby trochę przyciąć koszty.