Od kiedy obejrzałem pierwsza cześć Transportera wiedziałem ze kjiedys kupie to auto- nie sądziłem ze dopiero teraz;)
Co tu duzo pisac nie kupiłem auta od Helmuta z Berlina tylko od Azada z prowincji.
Kupa roboty przede mną- narazie samotnie wymieniłem oringi w nagrzewnicy z czego chyba powinienem być dumny:)
Rozpisze sie bardziej jak bede mogł juz śmigać po ulicach