ja mam 18 cali i kręce palcem, nie ważne na jakiej nawierzchni, także coś nie tak macie
ja mam 18 cali i kręce palcem, nie ważne na jakiej nawierzchni, także coś nie tak macie
opony 255 na przodzie 19" na postoju mogę kręcić jednym palcem ale z oporem, a jak rusze, np na parkingu to już ciężej ale wtedy nie próbowałem jednym palcem bo sadze że ciężko by było
ja jak kupiłem samochód stał na zimowych 225/60/r16. Później wrzuciłem 245/45/r17 letnie. Ale kierownica od samego początku tak chodzi. Jak kupowałem samochód to gościu dał mi poduszkę i łożysko żeby wymienić w prawym przodzie. jak wymieniłem to zaczęło chodzić trochę lepiej.
a jak sie nie ma servotronic to mozna dolozyc bez wiekszego problemu?? czy to wyzsza szkola?
panowie dokladal ktos servotronik??
duzo roboty i kasy?
o to ja sie dopina z zapytaniem. Z mojej beemy spierdzielał płyn do wspomagania. Stawiałem jak pewnie wiekszość na dolny przewód, ale po lepszych ogledzinach okazało sie ze jednak spierdziela mi olej na uszczelnieniu kolumny kierowniczej. Jest to element nienaprawialny wiec najszybciej było zmienić całą kolumne. I tu mam pytanie. Moja kolumna była goła, zero kabli itp. Kolumna którą dostałem od znajomego, jest wyjeta z ,,bogatszej'' wersji 7demki w zwiazku z czym jest jakby troszke dłuższ (coś jest dołożone) i wyłazi z tego kabel. Mnie ten kabel w warsztacie zawineli w izolacje i tyle. Natomiast z tego co mi wiadomo, jest to jakiś mechanizm który ,,dowspomaga'' wspomaganie przy małych predkosciach. Moja kierownica nie chodzi zbyt lekko. Zwłaszcza na postoju- jednym palcem było by ciezko zakrecić. Czy to jest własnie ten servotronic ? czy jak doprowadze do tego + i - to bedzie mi cały czas wpomagał? Co radzicie ?
U mnie servo chodzi lekko, bez wiekszego problemu krece na postoju jednym palcem, nie ma roznicy czy opony 225/16 czy 245/16 czy tez 245/18
ale tak jak wyzej ktos napisal to i u mnie na biegu jalowym przy ruszaniu cos przeskakuje czy ja tam chwilowo lapie, plyn mi juz nie ucieka bo mam zalozone nowe zaciski pod zbiorniczkiem.
Co to moze byc ze tak sobie przeskakuje a nawet tak jak by cos przy tym stukalo a i jeszcze przy ruszaniu bez gazu przy szybkim skrecie kiera przydusza troszke silnik??
Nie jest to uciazliwe ale drazniace
U mnie w E39 jest coś takiego, że przy manewrach postojowych kiera chodzi jak po maśle czyli tak jak trzeba ale im szybciej się jedzie to zaczyna twardnieć i powiedzmy przy prędkościach rzędu 150km/h podczas wyprzedzania kilku aut gdzie jedziesz tak zwanym slalomem to jest strach bo strasznie ciężko chodzi.
Raz to się srogo wystraszyłem bo myślałem, że mi zblokowało całkiem kiere taka była sztywna.
Spotkał się ktoś z takim przypadkiem, na co stawiać, magiel-pompa czy coś innego ?
Tak właśnie działa sprawny servotronik.
wyżej opisywany servotronic