Witam,
miałem niby sprawny termostat (komp nie zgłaszał błędu - może kiedyś tam w przeszłości)
co trzymał 103-105 st Celsjusza (temp mierzona testerem OBD)
niezależnie od tego jak się autem jeździło (no może jak szybciej jechało to spadała chwilowo temperatura o 3-5 stopnie na chwile, ale to chyba kwestia temp zewnętrznej bo kolo 10 stopni była)
wymieniłem na fabrycznie nowy oryginał i on trzyma teraz zawsze 109-111 stopni
trochę mi się to kłóci z tym co się naczytałem o termostacie o regulowanej charakterystyce ( http://www.meeknet.co.uk/e38/e38_map_thermostat.pdf )
i teraz 100 pytań do:
1) czy ta nowa temperatura 110 st. jest 100% ok?
2) dlaczego nie widzę zmian temperatury (spadku np do ~85? stopni) jak trochę ostrzej pojeżdżę autem?
3) Ile czasu potrzeba żeby temperatura zaczęła spadać?
4) ile czasu potrzeba żeby temperatura spadła do minimum?
5) do jakich temperatur spada - ile wynosi to minimum?
6) czy spada w miarę skokowo/nagle czy płynnie i bardzo powoli?
7) ...a możne to trzeba jakoś długo pod obciążeniem trzymać auto - ile czasu musi musi być pedał w podłogę albo jakie obroty itp - albo jak zrobić taki test?
pozdrawiam