Co do krociaka to i owszem, wolalbym sporadycznie jezdzic na benzynie, niz uzerac sie z tym gazem, ktorego jeden strzal usmierca przeplywke. Natomiast sekwencja to juz calkiem inna bajka. LPG jest dla ludzi którzy potrafia oszczedzac z glowa. Jazda 735iA po Wawie na PB to jest ponad 1 pln za kilometr - pozdrawiam przeciwnikow LPG ;)
Nie jest nowością że gaz jest do oszczędzania.
Tyle że przypadków w których użytkownicy REZYGNUJĄ z gazu odłączając instalacje, znajduje co jakiś czas kilka.
Znamienne jest to że poruszam się w bardzo wąskim zakresie modeli; należy do nich chociażby SEC z aukcji poniżej:
http://moto.allegro.pl/w126-sec-560-...787981439.html
"załóżony gaz przez chwilę - pozostałością jedynie jest zaślepiony trójnik od chłodzenia"
Kupując auto dostaje się do niego " butle LPG - pozostałość po instalacji."
Jest to 560 SEC i z opisu aukcji: "Użytkowane codziennie, z regularnymi "szybkimi trasami", w celu utrzymania odpowiedniego stanu jezdnego, :).Jeżdzi tylko i wyłącznie na 98."
Moje pełne uznanie. I podziw dla budżetu paliwowego przy tak starym aucie.
Gdyby właściciel z forum przyznał się do sprzedawanego za 2.200 pln e32 jeżdżonego przez 4 lata na benzynie z instalacją nadal w aucie, to piwo u mnie nadal ma :D
Aha, jak słusznie zauważył kolega powyżej, kilometr w dużym mieście pokonany omawianym pojazdem faktycznie potrafi kosztować złotówkę i więcej.
Nie przykładając się zbytnio do liczenia, można nadmienić że w przypadku 735i '87 będącego bohaterem tego wątku, koszt zakupu auta podwoi się po zatankowaniu auta wieńczącego przebycie nim 2 tys km z małym hakiem :D
Czarne e32 w benzynie!
Zamieszczone przez Dzuda
śmigam :d Boli bardzo spalanie , ale cóż :P
Ja mam do pracy całe 4KM więc mogę sobie pozwolić na burżuazję :D
To ile Ci Kubosh wciąga? U mnie w mieścinie maksymanie zjadła mi 27,6 litra na 100 :)
średnie spalanie ok. 20l/100 :) tak więc myślę ,że tragedii nie ma.... W sumie jej nie cisnę ( bo i nie ma gdzie) :P
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem