Jadę w przyszłym tygodniu pogmerać w LPG. Zobaczę, co jest nie tak z "podtlenkiem" i będzie sprawa jasna. Zakręcałem butlę i jeździłem tak pół dnia z krótszymi i dłuższymi przestojami, ale objaw ciężkiego odpalania się nie zmienił. Myślę jeszcze o czujnikach temperatury. Może przez zły odczyt temperatury silnika ciężko pali, tylko za Chiny nie wiem, który jest od podawania temperatury do komputera. Ktoś wie? Znalazłem takie:
12621710535
12621288158
12521741900
ten ostatni chyba od wiatraka.
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
Ten regulator ciśnienia sprawdziłeś ?
Jeszcze nie miałem, kiedy. Rozmawiałem w międzyczasie z mechanikiem, który zmieniał mi ten regulator dwa tygodnie temu i jest pewien, że nie puszcza. I tak go sprawdzę przy okazji sprawdzania wtrysków gazu w tygodniu, ale chcę mieć gotowy kolejny trop, żeby sto razy nie jeździć, więc może ktoś wie, jak to z tymi czujkami temperatury?
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
Ten regulator to zamontowałeś nowy czy jakis stary ???
Czujnik temp. do sterownika jest w głowicy.
Regulator nowy. Czujnik temperatury, który przesyła do ECU jest czarny czy biały?
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
te czujniki są dwa jeden podaje sygnał do kompa a drugi do wskaźnika. Odepnij wtyczke z jednego i zobacz czy wskaznik opadł
PrEciesz to nie wina czujnikow tylko ewidentnie csujnik polozenia walu
Jeżeli regulator cisnienia na bank sprawny to też obstawiałbym czujnik wałuZamieszczone przez jakubmw
Skoro kupiłeś nieoryginalny czujnik, to masz na 100% odpowiedź :D Ja już zęby zjadłem na tych czujnikach, co chwilę dziadostwo pada, i nie wiedzieć czemu cyrk się zaczyna odkąd wymienisz ten, z którym wyjechał z fabryki, bo na nim kilometrów można natłuc sporo dopóki nie ruszany :D Przez 100.000 km chyba 3 czy 4 razy wymieniałem, w tym 2 razy na nowy ori. Nowe, używki, bez różnicy, a pewnik jest jeden: żadnego nieoryginalnego czujnika auto tolerować nie będzie i nie ma szans żeby zadziałał :)
Ostatnio edytowane przez BsijZabsij ; 25-04-2017 o 09:08
Obecnie E38 728i 1995 manual, dunkelblau. Poprzednio E34 525tdsA 1992, granitsilber-metalic.
Moje autko: http://7er.pl/showthread.php/33145-W...151#post395151
Czujnik położenia wału nowy OE zamontowany. Ma nieco wyższą oporność niż stary, ale nie wiem, czy to coś zmienia. Odpaliłem tylko, ale nie miałem okazji pojeździć i sprawdzić. Okazało się za to, że mam "bulgoty" z bagnetu. Po wyciągnięciu bagnetu słychać bulgotanie na odpalonym silniku. Oczywiście poczytałem to i owo na temat odmy, ale u mnie nie ma efektu zasysania powietrza przez bagnet (przykładałem palec). Tylko bulgocze, za to olej ubywa mimo nowych uszczelek, uszczelniaczy zaworowych i całej litanii. Niedawno byłem na analizatorze spalin i gość twierdził, że oleju w spalinach nie ma. Nie mam też dużych wycieków i sam nie wiem, na co to wskazuje. Odma niby była wymieniana jakiś czas temu, ale przez faceta, któremu nie dam już nawet kamieni do łupania.
Może to mieć jakiś związek z kiepskim paleniem na średnio-ciepło i bujaniem na wolnych?
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem