Czujnik kupowałem w "AutoPunkt",Al.Wojska Polskiego(teren Centrali Nasiennej) i nie pamiętam teraz ile mnie kosztował.Z moja Lalą był problem z uruchomieniem silnika-w ogóle nie chciała zamruczeć-i Sławek przyjeżdżał do mnie żeby ją uruchomićDlaczego?Dlatego,że pewnych błędów nie można odczytać bez 'pracującego"silnika.Kiedy udało mu się uruchomić silnik wtedy miał "pęłny" odczyt co ją bolało.Powiedział żeby przyjechać do Niego po wymianie czujnika,podłączył się jeszcze raz,coś tam 'poczarował" i Lala mruczy za każdym przekręceniem kluczyka