Witam wszystkich! Zamierzam oddać fotel kierowcy do regeneracji. Nie chcę zawozić i zostawiać na tydzień samochodu po za miejscem zamieszkania, więc postanowiłem wymontować fotel. Podpowiedzcie, jak się do tego najlepiej zabrać? Z tego co się przyglądałem, to kilka śrub i po problemie. Moją uwagę zwrócily jednak dwa przewody/kable, które są pod fotelem. Jeden jest cienki, czarny z żółtą wtyczką, drugi natomiast grubszy i w oplocie zrobionym z plecionki, czy czegoś w tym stylu. Bardzo mnie to zdziwiło. Dodam, że ani nie mam el. foteli, ani podgrzewanych, a tym bardziej masujących. Co to może być, a przede wszystkim, jak zdemontować fotel, żeby nie narobić sobie problemów?
Dzięki za pomoc!