Jeśli jest komunikat o walniętym I-busie i brak komunikacji z niektórymi modułami, to sprawa jest dość prosta, ale to nie znaczy że diagnoza/naprawa będzie prosta...
Pomysł:
Połączyć LCM z IKE osobnymi kabelkami, żeby sprawdzić, czy hula.
Tylko trzeba by rozbierać wtyczki przy obu modułach, żeby całkowicie odseparować I-bus od ich obu...
D-bus łączy wtyczkę diagnostyczną z:
- DME (sterownik silnika)
- EGS (skrzynia automatyczna)
- DSC (stability control)
- IKE (zegary)
i te moduły będą dostępne z INPA
I-bus "zaczyna się" w IKE i rozbiega po aucie.
I-bus łączy IKE z:
- LCM
- czytnikiem navi
- ekranem navi
- radiem
- PDC (czujniki parkowania)
- guzikami na kierownicy
błędy I-bus oznaczają, że z tymi modułami się raczej nie połączymy.
Żeby zaleźć winowajcę jako urządzenie, trzeba by odłączyć wszystkie wymienione elementy i najlepiej zaterminować magistralę (odbicia na końcach linii).
Jeśli nie pomoże, to problem jest w kablach i przydałby się generator prostokąta + oscyloskop.
Najlepiej mieć oscyloskop + generator, i dodatkowo interfejs CAN BUS z oprogramowaniem skanującym.