W koncu nadeszla pora zmiany dywanikow.
Do tej pory mialem gumowe, ktore mocowane byly w nastepujacy sposob:

W dywaniku byla dziura, z podlogi wystawal podluzny grzybek, ktory przeprowadzalem przez rowniez podlozna dziurke w dywaniku i przekrecalem grzybek w lewo, lub prawo

Aktualnie chce wlozyc oryginalne welurowe dywaniki, ktorych mocowanie to "piny" z wyzlobieniem na monete / plaski srubokret, wiec zupelnie niekompatybilne z tym co mam w podlodze.

Moje pytanie jest takie - co zrobic, zeby nie nabroic, a dzialalo? :]