Panowie, bylam dzisiaj na stacji kontroli pojazdow, ale odmowiono mi przegladu z powodu przyciemnianych szyb przednich, tzn od kierowcy i pasazera. Czy to normalne spotkal sie ktos z czyms podobnym?
Panowie, bylam dzisiaj na stacji kontroli pojazdow, ale odmowiono mi przegladu z powodu przyciemnianych szyb przednich, tzn od kierowcy i pasazera. Czy to normalne spotkal sie ktos z czyms podobnym?
Przod musi miec przynajmniej 70 procent przeswitu jesli przyciemniles szyby samemu to moze byc problem chyba ze zrobila to firma ale wtedy powinienes miec atest
Nawet atest nie pomoże na przednią i przednie boczne. Przenikalność świetlna ma wynosić min 70% na bocznych szybach i zwykle fabrycznie już są tak zrobione, że dochodzą do tej granicy.
anett77 - diagnosta miał nie tyle prawo co obowiązek odmówić ( jeżeli upewnił się, że przenikalność jest mniejsza niż wymagana ). Wyjścia teraz masz 3:
1: Usunąć folię z szyb przednich bocznych
2: Poszukać diagnosty, który "przymknie na to oko za odpowiednią dopłatą" ( jazda z ciemnymi szybami z przodu będzie powodować spotkania z policją )
3: Zrobić jak ja i podmienić szyby na czas przeglądu
"W czasie deszczu gdy wiatr wieje, słychać Alfę jak rdzewieje."
Noo wlasnie Pan uprzejmie przeprosil i powiedzial to samo co Wy, jednak karne sie jeszcze do innych stacji, moze wlasnie ktos przymknie na to oko...
krzysiek7er - podmienic szyby na czas przegladu... skad wziac szyby ? :D i czy duzo z tym zachodu?
Z trzeciej str - do pierwszego mandatu ;) potem zaczne cos dzialac, ale jak narazie policja malo sie tym interesuje (odpukac)
opuść szyby na dół,wyciągnij bezpiecznik i jedz na inna stację :p jak by co mówisz ze chciałaś wywietrzyć i opuściły sie na dół i nie chcą podejść do góry i że na 18-stą juz masz mechanika umówionego byle nie padało :D
Oj to chyba sobie do wiosny z ta misja poczekam, jesli ma nie padac :D ale generalnie mysl dobra, gdybym miala pewnosc ze gosciu nie rozkmini mojej zagrywki to bym sie tego podjela :)
Normalka, zależy na jakiego czuba trafisz. Suszarka do włosów taki drapak jakiś i lecisz z szybkami, na przodach nie może być nic ! ani chyba też na tylnej, chodź nie wiem, popraw mnie ktoś jak coś. Jak już trafiłeś na takiego to wsadź też gaśnicę i trójkąt. Takie auta jak nasze są szczególnie dokładnie sprawdzane gdyż utrudnianie nam życie sprawia im przyjemność gdyż odgórnie traktuje się nas jako bandytów, złodziej czy mafiozów, a może to ze zwyczajnej zazdrości? Nie wiem.
Takie kombinacje, z opuszczaniem nie mają większego sensu, facet nie jest głupi, to od razu śmierdzi podstępem.
Obecnie przepisy dotyczące osób zajmujące się przeglądami są tak surowe, że ciężko jest coś zrobić nikt nie będzie narażał się na lewiznę, konsekwencje prawne w przypadku kolizji ani utratę pracy za marne kilka złoty na boku, to już nie te czasy. Książki są zamykane teraz codziennie. Oczywiście nie wykluczam, że trafi się jakiś ryzykant, ale chyba nie tędy droga. Taki przepis też po coś jest i nie jest głupi. Widoczność to podstawa, szyby przyciemnione np w 40% + noc+deszcz, lub zamieć śnieżna, parowanie szyb. Nie chce nawet sobie tego wyobrażać. Pomyślcie, szczególnie jeśli wozicie swoje żony, dzieci. No chyba, że ktoś podróżuje z teściową.