Dzisiaj po odpaleniu na zimnym czy ciepłym nic nie mruga ani nie przygasa. Może faktycznie akumulator siada albo wilgoć się gdzieś dostała. Jak będzie cieplej to przeczyszczę styki przy alternatorze, wyczyszczę klemy bo już też trochę zabrudzone.

A co do ABSu i tego przekaźnika, to dodam, że dlatego na niego stawiałem, ponieważ po zamianie u tego gościa, kontrolka gasła po włączeniu zapłonu bez odpalonego silnika przez około tydzień a później znowu normalnie przy zapalaniu silnika. Jednak gdy się "unormalizowała" to ABS rano nie działał a po południu przy powrocie do domu wszystko było ok. I tak przez około 2 tygodnie a później przestał w ogóle działać. Teraz jakbym przejechał jakiś odcinek drogi i zgasił i zapalił auto to po 6-7 razie zaskoczy. Nawet jak wyjeżdżam np. z parkingu, ruszę delikatnie i hamuję to czuję odbicie pedała ale zaraz przestaje i zaświeca się kontrolka.
Tak na marginesie: myślałem że sterownik przy włączaniu auta sprawdza jakoś czujniki i powinna się od razu żarówka świecić po odłączeniu któregoś.