Bardzo ładna. Zastanawia mnie tykko, że wszystkie e65 to albo "kupione od znajomego, pewny przebieg", albo "sprawdzony po vin i kluczyku", a gdzie są te auta którymi jeździli biznesmeni i tłukli nimi po 300tys? Przdciez tych aut nie kupowali dziadziusie do jazdy do kościoła tylko ludzie bogaci którzy często spędzali w nich wiele czasu na autostradach.