Nieraz się udaje wykruszyć gwintownik, bo jak kolega wyżej napisał jest kruchy i kilka lekkich uderzeń i może wypaść. Ja jak raz złamałem to w lekkim podenerwowaniu rzuciłem robotę a znajomy w kilka sekund wyciągnął (wykruszył) gwintownik.
Nieraz się udaje wykruszyć gwintownik, bo jak kolega wyżej napisał jest kruchy i kilka lekkich uderzeń i może wypaść. Ja jak raz złamałem to w lekkim podenerwowaniu rzuciłem robotę a znajomy w kilka sekund wyciągnął (wykruszył) gwintownik.