Jak rozwiercisz wiertłem 10mm to gwintownik 10-ka Ci w dziurę wpadnie. Kilka gwintowników w życiu połamałem. Wykręcić kleszczami nawet po obcięciu będzie problem, ponieważ gwintownik jest twardy, ale kruchy, i w okolicach złamania może być więcej pęknięć i będzie się kruszyć. Flexem ciężko będzie Ci uciąć ( lepszy do tego był by np Dremel ). Przyspawać też będzie trudno ( najlepiej tig-iem ). W razie cięcia poszukaj jakiejś tulejki na dokładkę.
Edit: A jak głęboko wszedł Ci gwintownik???? I następnym razem jak będziesz gwintować to nie żałuj smarowidła jakiegoś i powoli.