: jakie oczkowanie,normalnie piaskowanie ( nie śrutem a piaskiem ) podkład ameliniowy :) farba i piec 20 min póżniej gotowy towar :)
Przestancie, puerdzielic sie tak nad pokrywami zaworów to jakieś nie porozumienie. Ja w V12 pomalowałem farbą żaroodporną i była malinka. Nie zapomnij najpierw odtłuścić np. Benzynka ekstrakcyjną.
Ja u siebie kiedyś w m10 nie wiem czy tam pokrywa była aluminiowa ale chyba tak pomalowałem na grubo kilka warstw lakierem do zacisków hamulcowych. Wyszło bardzo dobrze żadnych zacieków itp wyglądało jak proszkowo:) 2 lata jeździłem później jeszcze tą e30 i nic złego się nie działo nie odchodziło itp.
Ja malowałem dwa miesiące temu w M62. Oczywiście najpierw piaskowanie, później podkład akrylowy, potem lakier akrylowy Motip`a + lakier bezbarwny na koniec.
Ostatni miesiąc auto nie gaśnie..cały czas jeździ i to głownie gonione po autostradzie i na lakierze nie widać, aby temperatura robiła na nim jakiekolwiek wrażenie ;)
![]()
:) maja być srebrne, ale nie wazne.
tak odnosnie malowania to idelany kolor srebrny oryginalna nowa pokrywa trzyma ok 100tys km . moj znajomy co kupil trzy lata temu nowy silnik m62 4,4 ma juz takie parchate pokrywy, przebieg okolo 100tys i pojawily sie parchy i ciemniejszy lakier,
ogolnie na starych v8 z e38 fabrycznych silnikow nie bylo nigdy parchów, a tu nowe piekne pokrywy za 50 tysi i parchy sie pojawily po gwarancji. przez dwa lata parchow nie bylo.
tak wiec reasumujac nie ma co sie spuszcz......
Ostatnio edytowane przez luki730i ; 03-11-2012 o 19:59