Witam, padła mi skrzynia, konwerter lub coś innego. Auto dużo wcześniej było w naprawie u mechanika od ASB (wyciek między silnikiem a skrzynią, wymieniane uszczelniacze, skrzynia dwa razy wyciągana i dalej zero efektu).
Po jakimś czasie od tej wizyty samochód zaczął delikatnie szarpać przy zmianie biegów, i jedynkę wrzucał przy 30 km/h co skutkowało też szarpnięciem, kick-down działał z dużym opóźnieniem i bardzo przeciągał.
Wcześniej wszystko było w porządku, zmieniłem profilaktycznie olej i filtr.
Wczoraj jadąc włączyłem tryb S noga w podłogę i 140, zwolniłem i znowu to samo i przy 120 skrzynia zaczęła terkotać i spod lewarka poszedł dym. Zatrzymałem auto i wyłączyłem silnik, później auta nie dało się odpalić. Ruszając lewarkiem na desce widać jak przełącza biegi ale nie wrzuca na P (dlatego chyba nie odpala), Biorąc na hol (20 metrów) odpaliło i zaczęło znowu terkotać i zaczęło dymić. Odłączyłem akumulator i wzieliśmy lawetę.
Jak było zgaszone to można było pchać jak na luzie, jak odpaliło to jechało bez zmiany położenia lewarka.
Jak zna ktoś dobry warsztat to prosiłbym o adres lub telefon.