A więc ze mną ciąg dalszy. Byłem wczoraj u kolegi z forum w krakowie. Komputer wykazał błąd na 1 cylindrze. Wartości poszły do końca z wykrzyknikiem. Wibracje i brak mocy są obecne nadal, ponadto często przy hamowaniu pojawia się motornotprogram czasem błąd hamulców albo poduszki.

Problem pierwszej świecy polega na tym, że ktoś mądry przekręcił gwint świecy w głowicy. I teraz mam bardzo duży problem co z tym zrobić bez rozbierania?
Znalazłem coś takiego ale to spory koszt http://allegro.pl/zestaw-do-naprawy-...792839830.html ktoś na połowę świecy wkręcił redukcję, świeca niby wchodzi do końca ale może nie jest szczelna, lub jest stara i daje już słabszą iskrę, tego nie wiemy, jednak taki problem jest, ale czy to jest powodem nie wiemy. Na pewno pierwszy cylinder wyskakuje w kosmos i wpływa na prace innych cylindrów.