W Smoleńsku też podobno było słychać strzały...
Zastanawiałeś się czy przypadkiem reduktor jest nieszczelny i wpuszcza gaz do układu chłodzenia? Było kilka modeli, które szczególnie były narażone na ten defekt.
Co do wisko, po montażu ori też czasem zdarzało się, że pochodziło kilka miesięcy i do wymiany. Winny tutaj jest sposób przechowywania jak i wady fabryczne (ach te fabryki w Chinach).
Zainteresuj się wisko Meyle, które jest oparte na termosprężynce (czy jak to tam zwał) i powinno być bardziej odporne na warunki. Zaznaczam, że nie testowałem Meyle, ale testowałem i nadal testuję przez 1,5 roku w ten sposób załączane wisko. Kupując w sklepie dostaniesz gwarancję, więc jakiegoś szczególnego strachu nie ma jak się uszkodzi po kilku miesiącach.
Na temat nieszczelności we wtryskach to moim zdaniem, jeśi by były, to miałbyś te kłopoty co najwyżej przez chwilkę, zanim nadmiar LPG nie wchłonie się do cylindrów razem z zasysanym powietrzem podczas rozruchu. Przecież taka ilość powietrza jaka jest w kolektorze, to wystarczy na parę cykli pracy silnika (a może nawet na jeden).
Poza tym, przeciekający LPG przy wyłączonym silniku ulatnia się tylko do momentu zrównania się ciśnienia w wężu FL LPG z atmosferycznym; zazwyczaj jest tam coś około 1,2 Bar, co nie jest jakimś super ciśnieniem (1,2 atm). Czy słyszysz syczenie jak przyłożysz ucho (bądź stetoskop) do wtrysków LPG? Jeśli nie, to nie przeciekają.
No i kwestia regeneracji/czyszczenia - to jakiś pic na wodę, lepiej kup nowe porządne, wobec których masz pewność, że są szczelne i skalibrowane równo.




 
			
			 
					
				 
			 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem