I to błąd. Mail jest ofcjalnym kanałem do załatwiania spraw biznesowych. "Na gębę" to się można z dziewczyną umówić. Jeżeli coś zamawiam to ZAWSZE pisemnie. Ofertę cenową - zawsze pisemnie. W obecnych czasach ludzie często wysyłają prośby o wyceny do 5-10firm, po co tracić czas na dzwonienie, jeżdżenie skoro mamy XXI wiek.

Przykładów mnóstwo. Po co mam dzwonić do Nokii i jak w końcu się dodzwonię do pytać o naprawę usterki, skoro mogę napisać maila wrzuć zdjęcie uszkodzonego elementu i juz? Po co mam dzwonić pytać o wycenę np. parkietu, skoro mogę napisać dokładnie o co mi chodzi z wymiarami i wysłać to w 5 miejsc?