Coś tryka, stuka, trzeszczy w schwoku? Dziwny problem.

[bitek-bitek]

Panowie chyba mam jakiegoś chochlika w schowku, jak auto jest bez zapłonu to coś tam strzela tryka, podobnie jakby chodził jakiś zacierający się wiatraczek na wolnych obrotach, jak włączę zapłon to zjawisko znika, wyłączam zapłon znów, zjawisko powraca po około 2 minutach i tak sobie trykało całą noc i dziś cały dzień, aku nie rozładowuje. Robi się też chyba zwarcie w oświetlaniu schowka bo po jego otwarciu pręcik w żarówce żarzy się na czerwono ale nie świeci, delikatnie miga. W inpie nie ma żadnych błędów z tym związanych.

[brunoz]

Oświetlenie schowka nie jest podłączone pod inpę - to za prosty element; podobnie jak żarówki od konsoli centralnej czy od podświetlania zegarów..
Powinieneś przyjrzeć się temu tematowi dokładnie - takie podejrzane żarzenie może mieć czasem przykre następstwa - kto wie czy tam się jakieś kable nie przegrzewają. O pożar nietrudno.

[Jey]

Ja tak miałem ostatnio z jupiterkami. Główne oświetlenie wnętrza działało prawie normalnie, pomijając fakt, że światło delikatnie pulsowało, natomiast po odpaleniu któregokolwiek z jupiterków jedyne co było widać, to żarzący się pręcik w żarówce, ale światła nie dawało żadnego. Do tego nie działało podświetlenie tylnych słupków i światło w bagażniku i w schowku. Winny był panel z lampkami w tylnym słupku. Gdzieś tam jakaś masa się zwierała. Naprawa trwała może minutę, ale poszukiwania z godzinę.

[bitek-bitek]

Ja tak miałem ostatnio z jupiterkami. Główne oświetlenie wnętrza działało prawie normalnie, pomijając fakt, że światło delikatnie pulsowało, natomiast po odpaleniu któregokolwiek z jupiterków jedyne co było widać, to żarzący się pręcik w żarówce, ale światła nie dawało żadnego. Do tego nie działało podświetlenie tylnych słupków i światło w bagażniku i w schowku. Winny był panel z lampkami w tylnym słupku. Gdzieś tam jakaś masa się zwierała. Naprawa trwała może minutę, ale poszukiwania z godzinę.

Dzięki za podpowiedz, została jeszcze kwestia trykania, co tam w tym schowku tryka , przeszukałem próbowałem zlokalizować i nic...

[brunoz]

musiałbyś odkręcić schowek i nasłuchać co mu tam jest..

Pewnym ułatwieniem byłby mikrofon silnie kierunkowy a z braku laku, może być też stetoskop (np. zabrany młodszej siostrze z domku dla lalek). I mówię serio - takie urządzenie pozwala wyszukać sporo rzeczy, np. trzeszczącą tapicerkę, albo stukanie zaworów pod pokrywą... Albo sąsiadów :-D

[Jey]

W sumie u mnie to trykanie też się pojawia, ale sporadycznie. Przeważnie jak siedzę cały dzień w aucie i dłubię, rozpinam, podpinam i przerabiam. Ostatni raz słyszałem dziada jak próbowałem zwalczyć niedziałające oświetlenie wnętrza i brak spryskiwaczy szyby. Winnym okazał się oczywiście spalony bezpiecznik pod maską, a paliło go właśnie zwarcie w tylnej lampce. Słychać to było przez dobre 2-3 minuty. Wygląda to tak jak by jakiś przekaźnik/moduł lub inne badziwie dawało znać o swoim istnieniu. Na pewno dochodzi to z okolic skrzynki umieszczonej za schowkiem pasażera

[hektorek106]

pod schowkiem jest pełno przekaźników i moduł GM może stamtąd dobiegają dźwięki

[bitek-bitek]

Doszedłem do tego że jest to związane z dodatkowym alarmem, bo jego syrena pod maską cały czas też tryka i w tym samym momencie tryka pod schowkiem :-) normalnie abrakadabra

[Jey]

A to u mnie musi być co innego, bo kilka dni temu alarm postanowił, że włączy sobie antynapad i nie szło mu wytłumaczyć, że to nie jest dobry pomysł. Więc został że tak powiem tymczasowo zdemontowany, a niedługo pojawi się nowy. A trykanie było słychać już po demontażu starego

[brunoz]

Panowie, niektóre cyfrowe wartości (w sensie włącz/wyłącz) można wyczytać w Inpie. W schowku faktycznie na pewno są moduł komfortu oraz klimatyzacji. I pewnie kilka innych przekaźników.
Może ta metoda zadziała?

Można też po kolei wyciągać bezpieczniki i wyłapać który to obwód..

Jey, co było przyczyną nie działania sprysków? Przestały działać też intensywne? Bo mam u siebie też taką zagadkę..
Sprawdzałem nawet uruchamiając poszczególne motorki w inpie i nic nie buczy nawet.. A te od lamp z kolei działają aż miło.