Podlacze sie pod temata.

Walczylem z nagrzewnica w Jeepie Cherokee 4.0

Koszt wymiany ze wzgledu na to ze wzialem sie za to sam wzrósł o 100 funtow bo srubki i inne elementy byly w roznych miejscach w aucie.

Odradzam wymiane samodzielna chyba ze masz zamiar opisac kazda srubke ze zdjeciami gdzie powinna sie znalezc z powrotem na swoje miejsce.

Prosze o to dowod z mojej proby wymiany nagrzewnicy. Lewych rak nie mam ale nie bral bym sie za wymiane sam.

Wrzuce tu 4 linki z wymiany nagrzewnicy gdy chcialem wrocic do stanu z przed, Jeep juz nie chcial odpalic. Musialem lawete brac by zawiezc do Mechanika.

Tak poza tym to masz na pewno nagrzewnice walniętą i nie czekaj bo zapaskudzisz sobie caly srodek auta tym zapachem. W Jeepie zajeło mi rok czasu na pozbycie sie zapachu. Mialem skorzane fotele. Tapicerka tez byla do prania.

Ten Jeep ktorego motałem dwa lata razem by wygladal tak:



A tu nagrzewnica. Powodzenia