Witam serdecznie,
Jakiś czas temu przy dynamicznym dodaniu gazu samochód zaczął wyświetlać chwilowy błąd:
http://www15.speedyshare.com/EzNmA/d...d/e66-blad.jpg
Błąd ten nazwałem chwilowym ponieważ po podłączeniu INPY bądź kompa serwisowego nie jest nigdzie zapisany.

Błąd pojawiał*sie tylko przy ostrym dodaniu gazu na paliwie LPG. Wstawiłem samochód do gazowników na sprawdzenie wszystkiego i regulacje. Sprawdzili ciśnienie na wtryskiwaczach szczelność, sprawdzili ustawienie podczas jazdy.
Od strony gazu wszystko jest ok, dlatego postanowiłem wymienić świece.

Tu zaczęła sie zabawa, po wymianie świec samochód na zimno działa ok, jak sie dobrze rozgrzeje przestaje równo pracować, na którymś cylindrze jak by mu wyskakiwał zapłon i na gazie i na benzynie. Cewki i gumy cewek sprawdzone.
Komputer nie rejestruje żadnych błędów (wypadania zapłonu, cewek itd) a samochód przy dodawaniu gazu zachowuje sie jak by jechał*po kostce brukowej, szarpie delikatnie z 5 sek i wyrzuca błąd jak na początku mojego opisu.
Mechanik który wymieniał świece rozłożył*ręce ze nie wie co sie dzieje błędów w kompie brak.
Wstawiłem do drugiego mechanika polecanego przez znajomych.
W parametrach na kompie zauważył że jeden rząd cylindrów na korekcje około 5(nie wiem czego "%" czy jakiejś wartości). Stwierdził że korekcję powoduję informacje z sond lambda, czyli pewnie mają za dużą temperaturę i wprowadzają korekcję na rząd cylindrów, np mniej paliwa żeby zmniejszyć mieszankę i co z tego wynika temp.... Nie jestem mechanikiem, opisuje jak ja to zrozumiałem z jego słów.

Podsumowując stwierdził*że prawdopodobnie jest przypchany jeden z katalizatorów, co powoduje ze sondy za katem zczytują dużą temperaturę.
Co sądzicie o takiej diagnozie? Błędów od KATa nie ma na kompie od sond lambda teź... Facet nie głupio gada ale nie wiem czy ma doświadczenie z BMW.