Cześć,

mam problem.
Auto przestoi noc, gdy go odpalę, w momencie temperatura wpada na pierwszą kreskę. Po przejechaniu 100m. mam już połowę wskaźnika a po 400m. mam już czerwone pole i wkurzający komunikat Kuhlcoś tam coś tam. Gdy wskazówka oprze się na prawej strony, zgaszę silnik i... teoretycznie powinien zagotować wodę ale tak nie jest. Temperatura wody jest w normie, nic nie paruje i żadnych śladów przegrzania. WTF?

Wiem że są dwa czujniki temperatury, możliwe że im odpie****a?

Auto jeździ normalnie, nawet gdy wskazówka jest na końcu, przy płynnej jeździe spada ale do jednej kreski przed czerwonym polem.

Rady? Wskazówki?