Witam, mam dosyć spory kłopot z moją 750iL. Przyjechałem dziś do domu i jak co tydzień co weekend śmigam 7er, ale tym razem nici! Otóż odpaliłem auto coś słabo kręciło, pewnie dlatego ten problem. Wyjachałem dałem na P i wracam po 3min a auto chodzi i jest zamknięte! dobrze że to stało się na podwórku. Udało mi się otworzyć maskę i zgasić silnik ale co dalej? Może ktoś mi pomóc? Obecnie auto stoi zaknięte , maska otwarta , aku padł bo ciągle na zapłonie. Proszę o pomoc.