http://moto.allegro.pl/bmw-730d-peln...619912857.html
Generalnie odradzam zbliżanie się do tego auta. Zdjęcia absolutnie nie pokazują wszystkiego. Poza uszkodzeniami widocznymi na zdjęciu (błotnik i zawieszenie), auto ma przerysowany (kluczem czy innym gwoździem) cały bok, z drugiej strony wyłazi rude na rantach drzwi i nadkolu. Do tego dziwnie wyglądające okolice podszybia, słupki i dach (śmierdzi jakąś przygodą w rowie- co się tak na prawdę stało, nie wiadomo, ale na pewno jest po przejściach), no i przednia szyba, która na pewno nie jest prawidłowo wklejona. Środek owszem, wyposażony całkiem przyjemnie. Z drobnostek: nie działa masaż kierowcy i pokrętło głośności przy ekranie. Sama tapicerka zmęczona, do tego pęknięcie na fotelu kierowcy. Wizualnie auto albo ma przejechane drugie tyle, albo po prostu w ostatnich latach ktoś nim jeździł, ale usilnie nie dokładał do niego ani złotówki. Generalnie warte jest może z 10tyś. Żeby przynajmniej z zewnątrz zaczęło jakoś wyglądać, trzeba by prysnąć hmm, no w sumie ze 3/4 elementów, więc lepiej już całe auto :] Zimówki są podobno aż 3 (4 poległa w kolizji), więc 2 trzeba by dokupić. Silnika, hamulców, zawiasu, układu kierowniczego i diagnostyki błędów nawet nie było sensu sprawdzać, bo w sam wygląd budy i wnętrza trzeba by wsadzić tyle kasy, że kupił by coś o wiele lepszego z rocznika 2000-2001. A spokojnie za +/- 4 tyś więcej można dostać o wiele zdrowsze 730d.