Tak jak Jarek napisał trzeba się 5 razy zastanowić zanim się coś swojego otworzy. Co do sklepu na wsi to dla mnie biznes z góry na straconej pozycji: skoro poprzedni właściciel zrezygnował to miał ku temu konkretne powody, obok masz "starą" konkurencję a pozyskać sobie nowych nie jest łatwo, bieda na wsiach ogromna więc "na krechę" trzeba dawać a bez kapitału (sporego)to już kompletne samobójstwo. W dzisiejszych czasach każdy woli raz w tygodniu do Lidla itp. podjechać bo kupi dużo taniej i asortyment większy a z cenami im nie poskoczysz a nawet ciężko będzie dorównać.