Czy e38 730d to dobry wybór na auto na codzienne dojazdy do pracy (120km)?

[tequila1909]

niemieckie 15 letnie krążowniki mogą mieć 200 tyś przebiegu i kupione są od 98 letniego pana który był lekarzem.

Na zachodzie Europy czy to w Niemczech, Holandii czy też Belgii oraz innych nie praktykuję się tak jak u nas w kraju cofania o parę setek tys, a przebiegi można dość łatwo zweryfikować.
W związku z tym wejdź na pierwszy lepszy zagraniczny portal i znajdź mi E32/E38 itp. z milionem przebiegu, szczerzę wątpię że Ci się uda.

[Bartos]

http://k654.ims-firmen.de/ah/bmw-for...2656285bea67e9

nastukał dieslem ponad 900 tys km

[jędrek]

maniac dlatego pytałem czy miałeś lub widziałeś sam widzisz że to twoje bajek pisanie,takie przebiegi to w ciągnikach siodłowych owszem

[ttrol]

Chłopaki, czy Wy naprawdę czytacie co piszecie, wmawiacie koledze, że auto o przebiegu 400 kkm jest dobre na codzienne dojazdy do pracy? Kolega chce robić 40 tyś rocznie, to za dwa, trzy lata będzie miał ponad 500 kkm...

A jak mu się zacznie sypać i będzie zdrowo dokładał, albo kilka razy spóźniał do pracy z konsekwencjami to mu napiszecie, że przecież auto ma 400 tyś to ma prawo być usterkowe, że przecież nie myślał chyba, że będzie bezawaryjne, że powinien się z tym liczyć...

Piszecie, że Wy też jeździcie e38 do pracy, ale ktoś tu napisał, że kilka kilometrów, ktoś że kilkanaście, a czy ktoś robi robi rocznie te 40 tyś, może on się wypowie. Ja też jak jest ładna pogoda latem podjadę sobie do pracy moim e32, lubię się cieszyć jazdą tym autem, ale mam niecałe 3km

Jakie milionowe przebiegi w dieslach CR, kto to będzie serwisował, chyba tylko ten Niemiec z linku powyżej, który po prostu postanowił dobić do miliona, bo chyba, nie po to, żeby męczyć się jednym autem przez milion km, jak po roku oszczędzania może sobie spokojnie kupić dwuletnie 530D

Ja miałem e34 TDS Touring prawie od nowości, które nastukało w firmie 600 kkm, teraz jeszcze jeździ, ma ponad 800 tyś, ale jest to już auto zużyte, ilość napraw była długa, ale jakoś zawsze wychodziło w miarę tanio, więc jeździło, na lawecie z trasy wracało spokojnie raz do roku

KOLEGO obudź się i przestań szukać na forum usprawiedliwienia dla swojej błędnej decyzji o jeździe 11 letnią siódemką do pracy. Podjedź do mechanika, który specjalizuje się BMW w Twoim mieście i po prostu z Nim pogadaj, co on myśli o tym pomyśle, może wtedy zejdziesz na ziemię

Ktoś napisał o KIA'ch, jakie 200 tyś ??? Miałeś takie auto kolego, czy z opowieści słyszałeś ??? Myślisz, że tylko BMW w dzisiejszych czasach robi dobre silniki ??? Technologia motoryzacyjna to nie loty w kosmos, dzisiaj jest wręcz odwrotnie, nowoczesne silniki są tak udziwnione, że ich żywot będzie nader krótki, patrz na przykład 2.0TDI VW. W firmie u nas służbowe Ceedy w dieslu jeżdżą codziennie, rocznie po 50-60 tyś i nie dość, że są zupełnie bezawaryjne to okropne tanie w eksploatacji. Mamy też KIA Magentis, duża, wygodna, w benzynie, nalatane już grubo ponad 200 tyś i jakoś się świetnie trzyma. No chyba, że zamiast tych KIA, mogliśmy kupić po dwie e38 730D (z przebiegiem 300-400kkm)na jedną i takie rozdać pracownikom, to by się ucieszyli.

W Łodzi jest taksówkarz, który ma Nubirę w gazie i ma ponad 600 tyś bez remontu.

Broń boże nie bronię tutaj marki KIA, bo BMW jeździ się super, ale każde auto musi mieć swoje rozsądne zastosowanie.

I nie przesadzajcie z tym, że wszystkie auta mają skręcane przebiegi o połowę w dół, myślicie, że Niemiec jeździ autem do 500 tyś, czasem dobije do tego Turek, ale to widać gołym okiem, że auto to szrot. Często podróżuję do Koloni służbowo, to jest dokładnie 1000 km od Łodzi i zawsze z ciekawości wypatruję starsze BMW, które spotykam po drodze. W Koloni spędzam jakiś tydzień. Może się zdziwicie, ale od ładnych pięciu lat, nie spotkałem, ani e32, ani e38, ani e39 w ogóle, dużą rzadkością obecnie jest e65, po prostu wszystkie są już w Polsce. A Niemcy od Magdeburga na wschód jeżdżą nowymi Diaciami, a nie starymi BMW, to powinno dać do myślenia.

DUŻY PS. Uważam jednak, że jedyną szansą dla Ciebie jest znalezienie egzemplarza z minimalnym przebiegiem, jest to możliwe, kolega z tego forum w tamtym roku bodajże zakupił 730D z przebiegiem coś około 100kkm, ale z tego co pamiętam cena oscylowała w granicach 10 tyś Euro. Jednakże, czy ma to uzasadnienie ekonomiczne? Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć.

Jest jeszcze jedna kwestia, wszyscy nie wiemy jaki kolega ma miesięczny income. Może w zupełności pozwala on na pokrywanie wszystkich napraw, więc tutaj temat się zamknie pytaniem, czy dojeżdżać do pracy ibizą czy siódemką, ja bym wolał siódemką bez dwóch zdań.

[BOSS]

Ttrol zejdz na ziemie - nie mysl o autach w "polskich" kategoriach! bo tylko w Polsce auto ktore ma nalatane 400kola jest zlomem bo "nie mam na czesci- wlasciciel" NIC w tym czasie nie wymienil a tylko drutowal, kleil i holera go wie co jeszcze... aaa moment kupil 2latka walonego po podszybie z wloch coby po wyklepaniu w tajemnicy u "zdzicha" swirowac przed sasiadami jaki on jest zajebisty bo ma prawie nowa fure :D

Auto uzytkowane normalnie, przez kogos kto je kupil swiadomie i nie po to aby przedluzac sobie meskosc, ma z reguly po takim przebiegu powymieniane czesci ktore sie po prostu zuzywaja i ktore gosc zalozyl nowe czyli wtryski, pompa wysokiego cisnienia, turbina czyli robione tak aby auto sluzylo mu dalej- i bedzie sluzyc dalej kolejnemu wlascicielowi.

Nie czytasz ze zrozumieniem- M57 to ostatni dobry silnik ktory dogladany zrobi 1mln km bez wiekszego problemu- nowe konstukcje obojetnie czy KIA czy BMW to wyliczone na 200tkm kible ktorych eksploatacja powyzej 200tkm to juz loteria.

Zerknij wlasnie na ten link powyzej- ponad 900nalatane a w sumie jedna powazna awaria przy 800- skrzynia, przy 420 pompa CR, 160 turbina- kurcze auto lepiej jak udane konstukcyjnie :)


p.s: niedowiarki zerknicie na ogloszenia aktualnych F01/F10 auta polroczne maja juz po 60tkm a 2letnie nierzadko ponad 200tkm wiec przykladowo 900tkm w aucie 10letnim to zaden wyczyn...

[ttrol]

Ttrol zejdz na ziemie - nie mysl o autach w "polskich" kategoriach! bo tylko w Polsce auto ktore ma nalatane 400kola jest zlomem bo "nie mam na czesci- wlasciciel" NIC w tym czasie nie wymienil a tylko drutowal, kleil i holera go wie co jeszcze... aaa moment kupil 2latka walonego po podszybie z wloch coby po wyklepaniu w tajemnicy u "zdzicha" swirowac przed sasiadami jaki on jest zajebisty bo ma prawie nowa fure :D

Auto uzytkowane normalnie, przez kogos kto je kupil swiadomie i nie po to aby przedluzac sobie meskosc, ma z reguly po takim przebiegu powymieniane czesci ktore sie po prostu zuzywaja i ktore gosc zalozyl nowe czyli wtryski, pompa wysokiego cisnienia, turbina czyli robione tak aby auto sluzylo mu dalej- i bedzie sluzyc dalej kolejnemu wlascicielowi.

Nie czytasz ze zrozumieniem- M57 to ostatni dobry silnik ktory dogladany zrobi 1mln km bez wiekszego problemu- nowe konstukcje obojetnie czy KIA czy BMW to wyliczone na 200tkm kible ktorych eksploatacja powyzej 200tkm to juz loteria.


p.s: niedowiarki zerknicie na ogloszenia aktualnych F01/F10 auta polroczne maja juz po 60tkm a 2letnie nierzadko ponad 200tkm wiec przykladowo 900tkm w aucie 10letnim to zaden wyczyn...

Oczywiście rozumiem Twoje argumenty, ale w ogóle nie liczysz amortyzacji tych samochodów. Znasz jakiegoś Niemca (bo chyba nie mówiłeś o Polaku) co przy przebiegu 300 kkm w e38 730D wymienił wtryski, pompę, turbinę, zawias oraz inne pierdoły na nowe za cenę połowy równowartości auta, a potem po prostu sprzedał na wschód albo Turkom?? Niemcy kalkulują wszystko z kalkulatorem w ręku, a godzina pracy mechanika Dekry kosztuje 100 Euro, jeżdżą dieslami maks do 250-300kkm i sprzedają te auta, jak mają jeszcze jakąś wartość.

Życzę koledze auta, które ma wszystkie droższe zużywające się części wymienione na nowe, gdybym wiedział, że można takie normalnie kupić to bym o tym napisał.

Z tym przebiegiem to tak napisałeś, że można by dodać, że 20 letnie przejadą 2 miliony km i to też żaden wyczyn. Szkoda tylko, że na przykład e65/e66 760 mają dwie pompy paliwa wysokiego ciśnienia, które kosztują tyle co połowa auta i siadają generalnie po 100kkm...

[extino]

BOSS od lat siedzi w serii 5 i 7 jak i jest od początku tego klubu i forum i wie co mówi, tym bardziej iż sam posiada warsztat w regionie przygranicznym specjalizujący się tylko w BMW.

Oczywiście rozumiem Twoje argumenty, ale w ogóle nie liczysz amortyzacji tych samochodów. Znasz jakiegoś Niemca co przy przebiegu 300 kkm w e38 730 wymienił wtryski, pompę, turbinę oraz zawias oraz inne pierdoły na nowe za cenę równowartości auta, a potem po prostu sprzedał na wschód albo Turkom?? Niemcy kalkulują wszystko z kalkulatorem w ręku, a godzina pracy mechanika Dekry kosztuje 100 Euro, jeżdżą dieslami maks do 250-300kkm i sprzedają te auta, jak mają jeszcze jakąś wartość.

Życzę koledze auta, które ma wszystkie droższe zużywające się części wymienione na nowe, gdybym wiedział, że można takie normalnie kupić to bym o tym napisał.

[BartekMW75]

barteq ja jeżdżąc do pracy robię około 60 km dziennie...i robię to wygodnie, w miarę tanio i z wielka przyjemnością moim TRUPEM z 99 roku jak niektórzy uważają który ma nalatane ponad 300.000...na chwile obecna odpukać oprócz wymian eksploatacyjnych nic się z autem nie robię bo nic się nie dzieje i nie widzę w tym momencie na rynku auta do którego chciałbym się przesiąść...znajdź zadbana taka która Ci się spodoba , sprawdź dokładnie i nie bój się tego auta, na pewno będziesz zadowolony z wyboru...ja swoją 7er kupiłem do jazdy a nie żeby stała w garażu i takie zadanie spełnia...ale każdy robi jak chce, nikogo nie potępiam za to ze jeździ raz w tygodniu w weekend...wiec powodzenia w poszukiwaniach...

[ttrol]

Dobrze już dobrze, miejmy nadzieję, że kolega kupi udane auto i będzie wszystko ok. Musi być trochę krytycznych opinii, żeby nie było za słodko, kolega musi wszystko rozważyć, w końcu chciałbym, aby był przygotowany na wszystko. Może jestem taki powściągliwy, bo za dużo widziałem albo się starzeję.

[Jakub]

Ja jestem zdania że zadbane auto może służyć do codziennych dojazdów bez obaw ale znając moją zapobiegawczość to musiało by być jeszcze jakieś 2-gie auto w razie W.