Trzeba zdjąć kolektor ssący. Zatem wyjeżdża: Zbiornik wyrównawczy, wiązka ( czyli połączenia: cewki, czujniki stukowe, czujniki położenia wału i wałka, temperatury, oleju) linki przepustnicy oraz elementy podciśnieniowe z przodu i tyłu kolektora. Praca niekoniecznie skomplikowana ale wymagająca dużej ilości cierpliwości, kręcenia, i systematyki.
Jeśli masz założony holokaust, to z reguły +2 do trudności. Jeśli montował go debil, to +10.