Zaglądam w piątek pod auto a tam ślad po oleju. Pojechałem dziś do mechanika pooglądał i mówi, że nie widzi skąd to kapie. Miska i korek OK, na bagnecie OK, wyciek na poziomie 2,3 kropli na dobę. Skąd to może lecieć? Może spod dekla zaworowego? Mam do zrobienia trasę 1200km i nie wiem czy ryzykować jazdę?