Witam,
czy ktos poradzil sobie z prblemem przechodzenia skrzyni w tryb awaryjny ?
Przypuszczam ze rozwiazan jest tyle ile moze byc problemow ze skrzynia, wiec opisze swoj.
Zaczelo sie okolo miesiaca temu, czasem przy manewrach parkingowych (ustawiony tryb D) potrafila mi skrzynia przzejsc w tryb awaryjny, po zgaszeniu silnika i odpaleniu znikal porblem i jezdzilo sie dalej. Po 2-3 tygodniach zaczelo sie to dziac okolo 1 razu dziennie.
Kolejny obiaw, na poczatku przy duzych predkosciah 210-22 przy przyspieszaniu potrafila sie na sekunde zadlawic, pozniej zdazalo sie to przy mniejszych predkosciach.
Obecnie jak rusze ze skrzyzowania, przy dodaniu gazu potrafi chwile pociagnac, na sekunde przydalwic sie i pujsc dalej, albo przzeciagnac obroty i przejsc w tryb awaryjny, szarpniecie i 3 serwisowa.
Jeszcze przy jezdzie w trybie M przy mocniejszej jezdzie potrafila przeciagnac obroty, szarpnac przejsc w tryb S i zmienic normalnie bieg, dziala dalej bez trybu serwisowego.
Wydaje mi sie ze stojac na swiatlach czuje ze silnik pracuje troche inaczej na D niz gdy przelacze na N, tak jak by nie wpelni skrzynia byla wysprzeglana przy postoju (moze mi sie tylko tak zdawac).
Pytanie zasadnicze, wymieniac skrzynie, naprawaic skrzynie, czy po prostu sciagnac z niemiec za 3700 zl brutto po regeneracji z roczna gwarancja.
Czy ktos juz montowal niemieckie skrzynie po regeneracji ??
np. :
LINK
Jezeli ktos ma jakies sugestie, prosze pisac.
Pozzdrawiam,
Robert