Witajcie,

Mam na imię Łukasz, a mój nick, w wiktoriańskiej Anglii był imieniem męskim, oznaczającym kogoś podążającego według swoich zasad.

Jeszcze dziś, nabyłem drogą zamiany za "Najnudniejszy Samochód Świata" (Focus ... Kombi ... Diesel ... 1.6) ledwo co piętnastoletnią E38, napędzaną przez - bardzo przyzwoicie brzmiący (zwłaszcza na kickdownie, heh) 3,5-litrowy silnik. Wasze forum, które przez kilka dni uparcie czytałem, pozwoliło mi dobrze wybrać, za co jestem niezwykle wdzięczny Nie wiem, czy to już ten etap, w którym chwalę się swoim samochodem. Ale powiem tyle - będzie mi naprawdę bardzo, BARDZO trudno znaleźć następcę, kiedyś, gdy nadejdzie ten czas. Poprzeczka stoi teraz BARDZO wysoko

Pozdrawiam!