Wiem ze sie bedziecie ze mnie smiac ... U mnie w e38 caly zawias zrobilem na SRL line czy jakos tak , fenomenalnie sie jezdzilo no i 2 lata zadnych luzow i tak auto sprzedalem . Teraz w e65 idac tym samym tropem tez dalem z przodu cale zawieszenie srl line . Na razie mam nalatane na nich dopiero jakies 8 tys wiec nie moge sie wypowiedziec ale mysle ze bedzie ok . Brat ma 7 er e38 i smiejac sie ze mnie zalozyl cos wyzszej klasy jaki byl smiech jak podnieslismy auto po 2 miesiacach i juz byly popekane gumy na drazkach stabilizatora .
Powiem tak za caly kaplet wachaczy dalem 650 zl czyli praktycznie cene niecalych 2 wachaczy " lepszej jakosci " . Ja jestem zadowolony i polecam tym bardziej ze wymiana wachaczy w zawieszeniu przednim to przeciez 1 godzina roboty . A co do tego gowna Meyle to niepolecam nikomu . Czego bym nie kupil to zawsze shit tj kupilem pompe wody , pojezdzilem na niej 2 dni i tez mialem drazek srodkowy kierowniczy w e38 tez sie bardzo szybko rozlecial .