Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: [mechanika] Regulacja docisku wycieraczki

  1. #11
    Vip Vip Awatar ELVIS
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    4,935
    BMW
    BRAK
    Skąd
    BEUTHEN/Bytom
    Musi byc taka nakretke na torx, pod spodem jest jeszcze jedna z otworem przez który przechodzi bolec metalowy do slinika regulujacego ,pozdrawiam :)

  2. #12
    Zaawansowany Użytkownik Awatar chester
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    361
    BMW
    E66 730Ld
    Skąd
    Górny Śląsk
    w e32 ta sruba do regulacji jest na osi obrotu wycieraczki. Czyli trzeba ściągnąć zaślepkę plastikową ze śruby wycieraczki (na początku ramienia). Wycieraczka jest przykręcona z boku na zasadzie opaski a śruba regulująca docisk jest od czoła czyli z góry. Jak wspomniałem wyżej - dokładnie na osi obrotu ramienia wycieraczki.
    W e38 chyba będzie podobnie ale nie dam sobie głowy uciąć.
    :)

  3. #13
    Ale skoro kolega twierdzi że ma tam zwykłą nakrętkę to jeśli we wszystkich e38 powinno być tak samo to on ma coś nie tak :) Też dwa dni temu wymieniałem podszybie i miałem właśnie dwie śruby torxowe. Najpierw ta od regulacji a pod nią ta która trzyma ramię. Docisk wyregulowany został na oko, tak żeby wycieraczka dobrze chodziła. Jeśli w czasie jazdy w deszczu coś będzie nie tak to się podreguluje :)
    [URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]

  4. #14
    Vip Vip Awatar ELVIS
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    4,935
    BMW
    BRAK
    Skąd
    BEUTHEN/Bytom
    kiedys widziałem e 38 z Anglii i nie miała regulacji :hah:

  5. #15
    Zaawansowany Użytkownik Awatar rexman
    Dołączył
    Jul 2015
    Posty
    684
    BMW
    e31
    Skąd
    Irlandia

    Post

    Czytałem, że niektóre siódemki miały nakrętki torx, inne zwykłą.

    Jestem świeżo po próbie demontażu mechanizmu wycieraczek (e31). Niestety skończyło się tylko odkręceniem jednej ośki (tej na zwykłą nakrętkę). Tzn. cofnięciem rdzenia z gniazda (po wcześniejszym usunięciu blaszanego pierścienia zabezpieczającego). Ośka ładnie się cofnęła i olej przesiąkł na wylot.

    Z drugą ośką tak łatwo już nie poszło.
    Pomimo odkręcenia nakrętek torx i wysunięcia zabezpieczenia z rowka ośki, ośka cofnąć w dół się nie chciała.
    Udało mi się tylko wyjąć jeszcze o-ring i kilka kropli oleju tam wpuścić.

    Teraz wycieraczki pracują jakby lżej, ale okaże się co będzie za klika dni, bo samochód nie jest na chodzie.
    Pewnie przez ten długi przestój, wycieraczki się zastały. Do tego stopnia, że pewnego dnia wcale nie chciały ruszyć. Pomogłem ręką i ruszyły, ale strasznie leniwie.
    Straciły też szybki bieg.

    Co do ustawienia docisku wycieraczki, to nie wiedziałem ile wkręcić nakrętkę. A szło kręcić, aż by przeszła na wylot.
    Zauważyłem, że nakrętka miała niebieski gwint, czyli stosowany był klej.
    Dzięki ELVIS za parametry ustawienia docisku!

    Jedno pytanie jeszcze... czy ktoś z Was rozbierał tę nieszczęsną ośkę, którą mi się nie dało rozbebeszyć? Czyżby tam od spodu coś jeszcze blokuje?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •