witam,
dziś przerzyłem szok, bunia nie zapaliła. kreciłem kilka razy , ani dygnie.
po chwili zrezygnowany jeszcze raz probuje - od razu pali i jedzie ok.
probowałem zgasić, zapalam i jest ok.
niestety problem się powtórzył po kilku godzinach, ale tym razem już spokojniej :
probuję odpalić - kręci i nic.
wiedząc jak było rano - popróbowałem kilka razy załączyć tylko zapłon (bez rozruchu) za którymś razem słyszę że w aucie coś jakby burczy, i wtedy próbuję i zapaliła. Tak na mój gust nie startuje jakaś pompa. Nie wiem co to jest, słychać to jak burczenie w brzuchu :) i bez tego nie odpali.
Wcześniej nawet nie zwróciłem uwagi na to, ale widocznie coś tam się nie załącza.
Pytanie co jest powodem, nie ma komunikatu żadnego, nie mam interfejsu.
Teraz pytanie - czy ktoś z okolicy Raciborza ma kabel i chęci na pomoc?
A może sprawa jest oczywista i jest to znana usterka 730d ?
Tak na logikę to jakiś przekaźnik może być walnięty (jeśli tak to gdzie one w ogole są?)
a może immo ma problem ? jak upewnić się że immo jest rozbrojony? jakoś to widać?
czekam na konstruktywne ;) uwagi...
pozdrawiam, pacraf
edit:
tak się zastanowiłem i myślę że czas sobie zafundować interfejs. nawet nie są drogie.
żeby nie było kryptoreklamy nie podam linków , ale czy może mi ktoś powiedzieć czy ten ze znanego portalu aukcyjnego za okolo 100 pln INPA aktywny zapłon jest tip top ok, czy powinienem wydac około 249 za ten bardziej rozbudowany ?
pzdr