Na razie mija prawie tydzień od przesłania odwołania i brak info. Ale wróciłem dopiero z wakacji więc nie miałem okazji ponaglać/męczyć.Zamieszczone przez ttrol
Też mi się to wydawało dziwne, i korekta -500zł za ogumienie którego komplet kosztuje ok. 6000zł w porównaniu z 16" 235 które nowe nie przekroczą 2800zł. Ale jestem zadowolony z takiej wyceny i tak.
Będę dawał znać jak się temat rozwinie i zakończy.
Ostatnio edytowane przez Inur ; 07-09-2012 o 08:50
Mała aktualizacja, "uznano" moje odwołanie i wyliczono:
- Wartość pojazdu przed zdarzeniem 11800zł
- Wartość pojazdu po zdarzeniu 4870zł
Przy pierwszej wycenie wartość pojazdu po zdarzeniu określona była na trochę ponad 3tys zł. Dzwoniłem dziś do oferenta i mówił, że miał pełną świadomość że licytuje E38. Ale ta oferta już nieważna bo znaleźli klienta który da więcej. W związku z tym przyznano mi dopłatę 3390zł przy czym nie ma ani słowa o tym że zamierzają uregulować fakturę za rzeczoznawcę w wysokości prawie 1000zł.
Nadal brakuje prawie 4 tys. Leci kolejne odwołanie, jeśli tym razem na nie nie przystaną to robię wycenę warsztatową na wartość do 11800zł a potem do sądu. Ich strata.
Nie dawno była taka sytuacja.Dla koleżki e38 '99 kobieta wjechała (pojechała na czerwonym) w przedni lewy błotnik.
Uszkodzone przy tym zostało:
-błotnik
-drzwi kierowcy lekko wgniecione
-amor
-kawałek zderzaka przód (wielkości pudełka zapałek)
-poduszki drzwi wystrzelily i kurtyna wyleciała
-mocowanie poduszki silnika sie urwało
Każdy kto się zna wie mniej więcej jakie były koszty całkowitej naprawy.(max2500zl)
Od ubezpieczyciela dostał około 10,5tys.
i tak skromnie za lekko puknięty zderzak z tyłu dostałem 7400 a poszłem na ugode
Czyli w tym przypadku niecałe 7tys za skasowany przód to śmieszna kwota. Przygotowuję kolejne odwołanie, czy ktoś wie czy oni sobie mogą od tak w kółko wrzucać auto na platformę aukcyjną i w kolejnej rekalkulacji stwierdzić, że podnieśli wartość mojego auta przed szkodą o 2tys zł ale znalazł się oferent który za auto da 2tys zł więcej niż ostatnio a co za tym idzie wartość odszkodowania pozostaje bez zmian?
Otrzymałem jeszcze taką informację, otóż nie chcą mi zwrócić kosztów rzeczoznawcy niezależnego gdyż jego powołanie było ich zdaniem bezzasadne.
Mają 240 dni od zgłoszenia na wypłatę odszkodowania, jeżeli strony nie mogą dojść do porozumienia.
pozdrawiam Bartek
widze ze nie tylko ja mialem/mam problemy z odszkodowaniem ;/ moja 7er wycenili w stanie nieuszkodzonym na niecale 4tys jednak to ze byla uderzona w bok przez goscia to cena zeszla do 2800zl, dostalem odszkodowanie po poltora miesiaca (2480zl) jak kazdy wie, ogarnalem to za duzo mniej jednak to nie znaczy ze nie odpuszcze i nie napisze odwolania co do kwoty wyplaconej za szkode, w liscie ktory dostalem od PZU napisano ze moge sprzedac auto na aukcji za kwote 2800 brutto !! zadzownilem i zapytalem co to za chory system jakis aukcji, gosc odpowiedzial ze PZU wystawia uszkodzone auta na anonimowe aukcje i te samochody licytuja warsztaty samochodowe i firmy utylizacyjne wiec moje pytanie gdzie tu jest KU**A sprawiedliwosc ?
4tys wartość auta przed szkodą? Chłopie lepiej sprawdź co za auto Ci wycenili bo po avatarze widzę że to E38... Moja to 94 rok jeden z pierwszych miesięcy produkcji a wg. InfoExpert ma wartość między 11 a 13tys. Więc nie widzę opcji żeby wartość Twojego pojazdu mogła być niższa chyba że poruszałeś się w chwili zdarzenia autem po dachowaniu, bez kół silnika i innych przyległości
Ta metoda szkody całkowitej też jest debilna moim zdaniem no chyba że przydzwonisz czymś stosunkowo nowym. Skoro biorą wartość rynkową wraku to niech biorą wartość rynkową pojazdu przed szkodą. Rok temu dostawałem za swoją 20tys i na szczęście nie zdecydowałem się na sprzedaż a w tym roku wleciał jeszcze zawias za 4tys + rachunki na jakieś 3tys za ogarnięcie chłodzenia, wycieków z hydrauliki kierowniczej i całego układu kierowniczego... I moje auto jest warte niecałe 12tys wg. tych pierdolców.
Z ciekawości sprawdzałem ostatnio wartość E55 AMG które rozważam po E38 i wg. Eurotaxu to ok. 75tys. Za tyle już można kupić w miarę sensowny egzemplarz więc gdybyś przydzwonił takim autem i policzyli by całkowitą, to byś wyszedł na tym systemie aukcyjnym dobrze. Innymi słowy, sprzedałbyś wrak, przyjął wypłatę i dostał do ręki wartość rynkową auta. Niestety im starsze auto tym gorzej.
Sprawa się powoli kończy. Uzyskana kwota 7500zł, dwa odwołania, wizyta u rzeczoznawcy, wizyta u prawnika. Choć ostatni miał pomóc w odzyskaniu prawie 1000zł za rzeczoznawcę bo Warta wyceniła pojazd jako E32 to tego samego dnia którego się do prawnika wybrałem otrzymałem decyzję o tym że jednak zwrócą mi koszt rzeczoznawcy. Bronili się przed tym do samego końca aż napisałem likwidatorowi mniej oficjalnie że mu nie odpuszczę. Pozostaje mi przesłać oryginał faktury za rzeczoznawcę i zwrócą mi vat, na razie wypłacili kwotę netto.
Uprawnienia umieszczania postów
vBulletin Skins by Bluepearl Skins
Odpowiedz z cytatem