Witam, dziś wymieniłem listwy wtryskowe wraz z nowymi regulatorami ciśnienia paliwa. Jaka była tego przyczyna i parę porad zamieszczam poniżej, ponieważ nigdzie na ten temat nie znalazłem informacji.
- otóż najgorszy przypadek awarii w/w regulatorów jest taki, że przepuszczają one paliwo od razu do linii powrotu paliwa bez uzyskania ciśnienia roboczego w listwie 3.0 bara
- u mnie awaria się stopniowo pogłębiała i wyglądało to tak, że auto normalnie jeździło, jednakże na ciepłym silniku trzeba było z minutę pokręcić, żeby zapaliło, prychało kichało, aż zapaliło. Na początku dwa obroty silnikiem potem trzy, aż w końcu trwało to minutę.
Otóż z tego co pomierzyłem Motronic 1.2 u mnie działa tak, że po przekręceniu kluczyka na zimnym od razu dopompowuje paliwo pompami, jeżeli silnik jest natomiast ciepły po wcześniejszej pracy to dopompowanie występuje tylko jak jest sygnał z czujnika położenia wału korbowego. U mnie regulatory nie trzymały ciśnienia jak się nagrzały co skutkowało powrotem paliwa z listew do zbiornika paliwa. Zatem na ciepłym musiałem nakręcić rozrusznikiem i czekać, aż pompy łaskawie napompują ciśnienie do listwy. Czasami było to denerwujące, więc postanowiłem się za to zabrać, ale...
- wymiana regulatora na przedliftowy szybko studzi emocje, ponieważ koszt jednego to około 600 PLN. Poliftowy to koszt około 150 PLN. Zakupiłem więc listwy poliftowe kompletne z myślą, że je podmienie z moimi starymi. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że niemalże niemożliwym okazało się wyjęcie z listew poliftowych regulatorów ciśnienia, są tak mocno spasowane, jak i konstrukcja tych uszu wokół nich jest na tyle delikatna, że jest to kłopotliwe. Oczywiście oba wyjąłem, ale te uszy wokół gniazd regulatorów pogiąłem w obu listwach. Nie jest to estetyczne niestety. Jednakże zauważyłem, że uszczelki regulatorów przedliftowych jak i poliftowych mają te same rozmiary postanowiłem zaryzykować i do listew przedliftowych założyć regulatory poliftowe. Nadmienię, że konstrukcja listew przedliftowych umożliwia wyjęcie regulatorów niemalże palcami.
Okazało się, że regulatory świetnie pasują, a ponadto obsadziłem stare poliftowe listwy wtryskami LUCAS poliftowymi, które mają mniejszą podatność na zabrudzenia, ponieważ posiadają trzy dysze, w przeciwieństwie do jednej w przedliftowym BOSCHU.
Wszystko ładnie śmiga, kultura pracy silnika się wyraźnie poprawiła, a przy okazji wymieniłem jeszcze wszystkie gumowe przewody paliwowe pod maską na nowe, jak i wszystkie oringi wtryskiwaczy. Silnik ciepły zapala teraz od strzała.
Reasumując regulatory poliftowe można śmiało zakładać do listew przedliftowych, a ja czekałem z tym pół roku, ponieważ nie uśmiechało mi się wydawać 1200 PLN na same regulatory, po drugie ładnych kilka miesięcy szukałem używanych poliftowych listew wtryskowych, nie jest to takie łatwe. Dodatkową wskazówką jest to, że posiadając polift warto zakupić listwy przedliftowe, które pasują bez problemu(tylko wąż paliwowy gumowy do strony pasażera w polifcie jest dłuższy), a skróci nam to czas zmarnowany na wyrywanie regulatorów z listew poliftowych.
Ponadto odradzam wymianę regulatorów w listwa poliftowych, które są zamontowane na aucie, ja musiałem je w końcu wyciągać prasą na stole.
Wymiana listew, które były kompletne wcześniej przygotowane zajęła mi nieco ponad dwie godziny. Należy odkręcić zbiornik wyrównawczy, jednakże nie odkręcać grubego węża na dole, ponieważ razem z nim można go spokojnie odchylić na bok. Nie trzeba zatem upuszczać z niego płynu. Należy jeszcze odkręcić gniazda do czujników położenia wału korbowego oraz do impulsatorów. Jest to niezbędne do uniesienia wiązki sterowania wtryskiwaczami oraz przepustnic. Odkręca się obejmy metalowe od czoła silnika pod łańcuchem rozrządu, klucz 10. W celu rozładowania ciśnienia na listwach można wcześniej wyjąć przekaźniki od pomp paliwa, zapalić auto i odczekać aż zgaśnie, lub pracować przy zimnym po nocy, wtedy ciśnienie jest znikome.
Bezwzględnie należy uważać na rozlewające się paliwo.
Można by temat przykleić, co ja się naszukałem czegokolwiek na ten temat :)