tego ostatniego zdjęcia to Ci na prawdę zazdroszczę :D
Alpina – ostatnio mam hysia na punkcie tych aut :D
co do wycieczki to też z chęcią bym się na coś takiego wybrał :D
coś innego niż nudne zwiedzania muzeów, czy wylegiwanie się na plaży w tropikach :D
pozdr.