wszystkie sondy są sprawne, po mimo nowych cewek i świec czasem pokazuje się wypadanie zapłonów i sporadycznie termostat tzw. błąd 123 coś tam, coś tam feldkuhlung czy jakoś tak. Czytając niektóre posty w tematach na forum to nasuwa mi się myśl o odmie ponieważ po odkręceniu korka wlewu oleju i przyłożeniu ręki to zasysa powietrze. Z rana jak zapale silnik to jest takie charakterystyczne "papapapapa" a jak się nagrzeje to jest OK chodzi równiutko jak zegarek szwajcarski. Zaś co do błędów to jak tylko pojawia się check engine to telepie całą budą aż właśnie się nie rozgrzeje, jak nabierze temperatury to kontrolka dalej świeci a silnik chodzi równiutko.