Dzisiaj zmieniłem akumulator w mojej 7 i zobaczyłem że nie świeci mi się kontrolka od akumulator ( ta co się świeci po przekręceniu na zapłon i gaśnie gdy odpalimy). Wcześniej miałem aku. 88Ah teraz jest 94Ah, czy to może być od tego zależne? Wiem, że zgodnie z zaleceniami powinien być 85Ah. Na poprzednim aku. miałem też niezłą "dyskoteke" ze światłami tzn. wszystko pulsowało, a teraz jest ok. Dodam że żarówka sprawdzona i jest ok.
Należy sprawdzić poprawność zamontowania aku (jeśli jest konieczność przeczyścić klemy, można też użyć miedzianu)Zamieszczone przez piotrek85
Kontrolka o której piszesz powinna się świecić gdy napięcie spada poniżej 13V (może więcej jak 13 nie wiem dokładnie ile). Więc nie wina aku.
V8 Garage
poszedl alternator pewnie pulsowanie swiatel to przewaznie konczacy sie alternator
Może nie cały alternator, a dioda w mostku prostowniczym.
skończyły się szczotki skoro nie świeci kontrolka , możliwe też , że spalił się sam regulator albo mostek.
PS. wielkość akumulatora nie ma tutaj znaczenia , tak czy tak się naładuje , kiedyś była o tym spora dyskusja na elektrodzie :)
Sprawdź najpierw ładowanie alternatora,powinno być ponad 14 v,jeśli zużyły by się szczotki lub cały regulator napięcia to właśnie kontrolka powinna palić się cały czas.
"Myślenie to najcięższa praca z możliwych i pewnie dlatego tak niewielu ją podejmuje." - Henry Ford
akuratnie jak się zużyją szczotki to właśnie przestaje przepływać prąd który załącza kontrolkę która to znów wzbudza alternator do działania bo jest swoistym opornikiem zapobiegającym przepływowi maksymalnego prądu, który mógłby iść bez tego opornika na wirnik. Bez zabezpieczenia w postaci żarówki wirnik mógłby stać się po prostu grzejnikiem.
Przerabiałem temat padły szczotki albo coś z alternatorem
Sprawdź ładowanie bo na pewno go nie masz :d
dzisiaj chciałem odpalić moja 7, żeby podjechać do mechanika w celu sprawdzenia usterki lecz niestety samochód nie odpalił. Za pierwszym przekreceniem zakrecił rozrusznikiem lecz nie odpalił, a za chwilę rozrusznik nawet już nie zkrecił tylko było słychac cykanie jak przy padniętym aku. Wziąłem więc przyrząd do sprawdzania aku., a ten pokazuje że akumulator jest naładowany na maksa. Wszystkie światła na wyłączonym silniku świecą elegancko tak jak na naladowanym aku. czy to oznacza że padł rozrusznik? czy to może być jednak wina alternatora? kontrolka od aku. jak nieświeciła tak nieswieci
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem