Witam. Chciałbym zapytać, czy przeprowadzał już ktoś taki zabieg w tym (lub podobnym) silniku.
Ile może mniej więcej kosztować wymiana i czy w ogóle jest opłacalna?
Witam. Chciałbym zapytać, czy przeprowadzał już ktoś taki zabieg w tym (lub podobnym) silniku.
Ile może mniej więcej kosztować wymiana i czy w ogóle jest opłacalna?
Wymieniałem kilka lat temu, w jeden dzień można ogarnąć jeśli mamy równą głowicę, oczywiście najlepiej wymienić obie na raz.
Uszczelki kupowałem w ASO, nie pamiętam ile mnie wszystko razem wyniosło ale niewiele. Oczywiście piszę tu o M62B44. Chętnie zrobił bym taką wymianę jeszcze raz. Jeśli chodzi o porady przy wymianie to, korzystając z okazji sprawdź stan ślizgów łańcucha, i wymień sobie uszczelniacz na wale. Ja tego nie zrobiłem, i po tygodniu musiałem rozbierać rozrząd, celem wymiany wspomnianych ślizgów. Jak znajdę faktury to napiszę, ile dałem za uszczelki, ślizgi i uszczelniacz, coś mi się kojarzy że wyrobiłem się w 500 złotych - wszystko.
Oj z tym 500zł to kolega lekko przesadził, ja właśnie robiłem rozrząd i za same uszczelki dałem ponad 600zł a głowic nie ściągałem, szyny ponad 700zł a gdzie olej, robocizna. 500 ale razy 6.
To w sumie wymiana obydwu uszczelek ile mnie wyniesie? wyjdzie coś ok 1500zł czy więcej? :)
Zależy czy robisz sam, jedna uszczelka pewnie gdzieś z 250 zł, do tego waro wymienić pod pokrywą zaworów (warto, ale wiadomo jak jest), tu za 50 zł sie kupi jedną (zewnetrzna) , kwestia pozostaje czy sam to zrobisz czy oddajesz do warsztatu
Znaczy się wiesz, mnie jedynie martwi to że tam jest łańcuszek, a gdzieś czytałem, że to ponownego ustawienia trzeba mieć jakieś urządzenie czy coś, nie wiem.. wymiana uszczelki wygląda tak jak w innym aucie, czy jest więcej bawienia? trzeba rozbierać przód żeby się tam dostać, czy wystarczy zdjąć pokrywę i się zabierać za rozkręcanie i wymianę ? :)
Odszukałem faktury - dokładnie 178 zł jedna sztuka uszczelki w nominale (chodzi o wymiar).
Faktury za ślizg (tzw. boomerang) nie znalazłem ale coś koło 220zł. Ceny miałem z rabatem pewnie dlatego takie rozsądne. Wracając do tematu. Ja osobiście silnik rozbierałem do panewek - chciałem sprawdzić ich stan, dodam że nie trzeba żadnych skomplikowanych narzędzi, jedyne co musiałem dokupić to klucze dynamometryczne i kilka nasadek . Mam fotorelację z rozbierania silnika, jak znajdę trzochę czasu to poobrabiam i udostępnię. Całość zabawy wyniosła kilka tysięcy, ale same uszczelki pod głowice to tylko kilka setek.