Siema mam takie dziwne objawy w E38 V8 manual 3.0:
Dodam że zrobiłem już 6tys km i objawy się nie zwiększyły.
1.Przy delikatnym ruszaniu troszkę szarpnie, przy dynamiczniejszym nie odczułem, przy zmianie biegów generalnie nie szarpie - ale ja delikatnie jeżdżę :)
2.W momencie ruszania słyszę jakby cykanie wału, przypominające raczej cykanie silnika po zgaszeniu lub jakby śruba była niedokręcona o 1/4 obrotu (dziwne)
3.Na wyższych obrotach drążek ma lekkie wibracje - drży
4.Jak jadę np. na trójce przy 3tys obr i puszczę gaz to czuję lekkie szarpnięcie
5.Sprzęgło muszę wciskać do końca bo inaczej biegi nie wychodzą delikatnie. Nie muszę używać siły czy coś, ale po prostu w innych beemkach zawsze lżej to pracowało.
Obstawiam:
Dwuams ze sprzęgłem lub podporę wału - co myślicie? Z drugiej strony w E46 nam lekko szarpie przy zmianie biegów a zmieniłem na nowe: dwumas i sprzęgło LUK, poduszkę dyfra i nadal podszarpuje, więc może to nie dwumas? Regenerował ktoś dwumas?
Dodam że lewarek przestaje drżeć jak się położy na nim palec, nie wibruje, nie lata po prostu drży i denerwuje :)
Szarpanie jest na tyle delikatne że jak prowadzę ja to pasażerowie tego nie odczuwają.
Ostatnio zauważyłem że podczas pracy silnika przy otwartej masce, kładąc na niej rękę poczułem że ona drży, i na LPG i na Pb tak samo. Świece mam nowe.
Może to poduszki silnika i skrzyni? Silnik nie bierze grama oleju ani płynu chłodniczego, nie zadymił ani na zimnym ani na ciepłym nawet na wysokich obrotach, nie faluje.
Muszę się za to w końcu wziąć :)