W Sztokholmie w ciegu 2 tygodni udalo sie obnizyc przekraczanie predkosci o 10% . Jak to zrobili ? Postawili radar ktory pstryka mase zdjec . Ale nie tym co przekraczaja dozwolona predkosc a tym ktorzy jada poprawnie , pozniej jest wielkie losowanie i mozna wygrac swietne nagrody .
Szkoda ze w Polsce radary sa po to zeby nabijac kase .