Witam,
Mianowicie od jakiego już czasu jak tylko temperatura zewnętrzna zrobiła się wyższa powyżej 15 stopni, dzieje mi się coś dziwnego ze skrzynią, to znaczy po przejechaniu około 40km po mieście, stanie w korkach, ruszanie, stawanie ( wczoraj np w Krakowie było koło 30 stopni) skrzynia zaczęła zmieniać biegi przy dużo wyższych obrotach ( to juz nie pierwszy raz się tak dzieje) wydaje mi się że skrzynia tak się rozgrzewa że jakby coś szumiało z pod auta (odgłos bardzo podobny do załączonego wiatraka od chłodnicy) i wtedy następuje takie zjawisko że przy położeniu skrzyni na "D" auto jedzie na jednym biegu do 4-5 tyś i nie zmienia na wyższy bieg. Jeżeli zmieniłem na "Manuala" skrzynia co dziwne schodzi do 1 biegu ( gdzie zawsze przy normalnej temperaturze na manualu schodziła do 3 biegu- nie wiem czy prawidłowo ale tak było u mnie) i teraz ruszam zmieniam ręcznie na 2, 3, 4 żeby zmienić bieg na wyższy ( o ile zdążę zmięć bo w momencie wskakuje 1 na wyświetlaczu) to po zatym że na wyświetlaczu podświetlają się kolejno ( 2,3,4) nie ma żadnej zmiany w obrotach tylko auto dalej jedzie jakby na tym 1 biegu. ( na szczęście miałem do garażu niecały 1 km) Dodam że na komputerze pokładowym nie wyskakuje żaden błąd GETRIBE- coś tam ( zero błedów a skrzynia jak by w jakimś trybie awaryjnym)
Nadmienię jeszcze że jakoś w zeszłym roku miałem podobną sytuacje jeżdżąc autem po okolicach Limanowej ( spore górki i też była wysoka temperatura) zjawisko miałem dokładnie jak wyżej opisane, tyle że wtedy byłem około 75 km od garażu i jedyna radą było zatrzymanie i odczekanie około 20 minut żeby skrzynia ostygła.
Po tym powrocie zmieniłem olej w skrzyni wraz z filtrem ( fachowcy stwierdzili że może być przegrzany) a że to auto użytkuje sporadycznie nadeszła zima i zjawisko ustało aż do chwili obecnej.
Proszę o jakieś wskazówki czy szukać skrzyni, naprawiać tą, czy też może ten termostat co jest przy wymienniku nawalił...... nie wiem gdzie szukać...... a jeździć by się chciało