Tudno po zdjeciach ocenic.
Ja bylem, jestem i bede zdania ze po takie auta najlepiej wybierac sie samemu do DE z kims kto ma pojecie w materii (jezyk niemiecki, podstawowe prawa konsumenta, bolaczki e65 + sprzet diagnostyczny).
Ryzyko ze wpadnie sie na mine jest duzo mniejsze - do PL trafiaja najczesciej auta uszkodzone.
Zeby sprawdzic czy byl krecony trzeba bodajze rozkrecic CAS lub licznik zeby sprawdzic czy nie bylo nic wylutowane.
Jak dla mnie kilometry tez malo realne - choc mozliwe, kto wie ...