Koledzy, jednak skorzystałem z usług tego zakładu - trzeba przyznać, że miałem sporo obaw o skrzynię biegów, że jednak dostanie jej się w kość.

Faktycznie - pan męczył na hamowni, oj bardzo, bardzo. Hałas, huk V8 pod pełnym obciążeniem.. masakra. Nieźle się nadenerwowałem obserwując tą regulację. Pan stosował również sondę szerokopasmową. Widać, że doskonale jest obyty w swoim sprzęcie.

Wnioski końcowe - oczywiście pomiaru mocy nie zrobił. Chciałem, żeby chociaż zrobił bez pomiaru strat (czyli bez wrzucania N). Poza tym wszystko wyjątkowo się udało. Przejechał na rolkach około 88km (!), wypalił 1/3 gazu. Katował niemiłosiernie - na koniec okazało się, że temperatura z tłumika końcowego jest tak wysoka, że nadtopiły się przewody od jego sondy (hłehłehłe).

Skrzynia - nic. Zero problemu. Widać, że solidna konstrukcyja (to ta 560Nm). Bałem się przed trasą o nią, że jednak może coś się wydarzyć, ale po tym co widziałem, już jestem pewien, że to solidny sprzęt.
Silnik również zdrowy - nie spalił nic oleju, nie kopcił, nic się nie przegrzało, nic nie odpadło.
Po kilkunasto minutowym wychłodzeniu na jałowych auto spokojnie wyjechało z rolek i dotarłem do domu.
Dziś, po 4000km stwierdzam, że wszystko nadal jest w porządku (skrzynia).

Natomiast co do samej regulacji - nie poznaję auta - wcześniej był muł na gazie, po 2 bakach lpg, zdarzały się strzały w strumiennice i inne cuda. A po regulacji żadne z tych rzeczy - auto pali swoje, wiadomo - średnia z 1000km to około 13L/100 LPG przy 100-130kmh i zróżnicowanym terenie przy intensywnym użyciu klimy i tempomatu. Więc jest całkiem przyjemnie.

Choć sama metoda jest jak widać kontrowersyjna i niektóre automaty (te w gorszym stanie zapewne) mogą jej nie przetrwać, to jednak jest najpewniejsza. Bo pan regulował dla każdych obrotów i obciążeń osobno. Symulował też warunki drogowe, sportową jazdę i kickdowny aż do włączenia się piątego biegu.

Jeszcze jeden wniosek - reduktor. Mam Niko S, który teoretycznie obsługuje do 330KM. Ten reduktor ani na chwilę nie zamarzł ani nawet nie spadł do 50 stopni, bardzo ładnie trzyma ciśnienie i szybko reaguje na zapotrzebowanie na gaz. Jestem pod wrażeniem. Dobra, solidna, polska robota.

Instalacji gazowej, silnika, skrzyni automatycznej jestem teraz pewien, że są sprawne i dają radę.



Dopiero na obczyźnie po przejechaniu prawie 3000km podziękował mi mały wężyk pomiędzy elektrozaworem a silnikiem, ale to ze starości (15 lat).