Ja stawiam, że chodzi o szklanki. "Normalna" przypadłość w M60/62. A to, że nie było tego wcześniej znaczy raczej, że ktoś przed sprzedażą tuszował to jakimś specyfikiem niż o jakości zalanego (notabene b.dobrego) oleju. U mnie było identycznie ;)
Masz 3 wyjścia:
- przyzwyczaić się do tego dźwięku
- użyć specyfiku jakiegoś do wyciszania
- zrobić remont silnika
Wybór należy do Ciebie