Witam:) ostatnio mechanik wymienial mi 4 amorki bo mialem po 7 % kazdy...:)(+sprzeglo) z amorkami to z przodu mu sie udalo bez problemu ale z tylu nie jest juz tak kolorowo...
-na mniejszych dziurkach cisza spokoj ale na wiekszej dziurze albo przejezdzie przez spowaniacz nawet wolno z tylu slychac z obu stron wielkie xxxxxxxxxxxx...(nie to nie jest uderzenie ani stukniecie) tak jakby mi murzyna z mlotem 5kg w bagazniku zostawil.... przed wymiana amorkow byly stukania itd ale nigdy nie slyszalem czegos takiego...:) co mogl mechanik spartoczyc? (poza polamanym zderzakiem z tylu przy okazji wymiany sprzegla - bo tlumiki nie chcialy wyjsc - aha)... od dolu patrzylem zdejmowalem kolo wsyzstko ok dokrecone.. od gory jak sie tam dostac? tak jak w e32? ciezko zdjac polke i kanape? mysle ze moze czegos nie przykrecil... ale no chyba az takim xxxxxxxxxx nie jest... uderzenie jest takie hmmm.. nie zadne metaliczne ani nic tylko takie gluche jakbym w bagazniku gruz wozil i by podskakiwal... jakies koncepcje?:>
tu juz dalej do doczytania historia tego mechanika...
robil sprzeglo tzn wymienial i amorki tez:) amorki widac jak wymienil a przy wymiaie sprzegla musial zdjac tlumiki a ze mam sportowe to calosc jest w jednej czesci i uwaga "spadly mu bo ciezkie byly" lamiac mi przy tym zderzak na dole... tzn no lakier poodptyskiwal itd... sprzegla nie odpowietrzyl w ogole ze bralo 1.5cm... pedalluzny jak w tico.. + amorki z tylu.. mechanik mial dostac 800zl a dostal prawde w oczy ze jest kowalem i xxxxxxxxxxxx :) nie zaplacilem mu nic takze starczy na malowanie zderzaka :) mechanik to PAn Marek "specjalista od amerykanskich aut" elektryk itd:) mial w toruniu warsztat na "piecio bazie" kolo strazy miejskiej a teraz przeniosl sie do lysomic:) predzej robil mi elektryke w aucie itd - dawal rade ale teraz chyba xxxxxxx bo auo chcial mi oddawac o 22 : ) to na tyle mojej przygody:) mialo byc nowe sprzeglo i cisza w srodku bo nowe amorki a jest jak zwykle: )
koncepcja jakas co xxxxxxxxxxxl z amorkami z tylu? jest roznica lewy/prawy? dodam ze zaczelo skrzypiec wszystko z tylu do tego...:/
"...Zawsze xxxxxxxxxxxxx cos..." : )